DO trzech razy sztuka! No i wreszcie po raz pierwszy mogę pochwalić się jakimś nie co konkretniejszym zużyciem. Oczywiście moje nie jest tak wielkie jak niektórych blogerek...a jest ich trochę :) ^Tym razem na bogato!
Ciesze się iż w końcu dopięłam swego i zmobilizowałam się aby zużyć już od dawna napoczęte kosmetyki, których nie było zbyt dużo w opakowaniach. Z racji iż trochę tego mam do opisania to podzielę to denko na obszary.
Na pierwszy ognień idą:
WŁOSY:
SZAMPON JAŚMINOWY - BAN - RECENZJA
Ten produkt recenzowałam całkiem nie dawno. Oczywiście ocena względem tego szamponu się nie zmieniła. Podtrzymuje stwierdzenie iż brakuje mu nie co do kosmetyku naturalnego...
WZMACNIAJĄCY TONIK - BABUSZKA AGAFIA - RECENZJA
Ten produkt też doczekał się ostatnimi czasy recenzji. Bardzo przypadł mi do gustu. Zdanie także pozostaje nie zmienione. Z chęcią sięgnę po ten produkt ponownie i z pewnością to zrobię!
OLEJEK KOKOSOWY - HESH - RECENZJA
Olejek pięknie pachnie ale skład nie co mi nie odpowiada. Do końca użytkowania tego produktu nic się nie zmieniło. Dlatego nadal pozostaje przy starej opinii. Jednak z wszystkich z serii hesh herbal wybrałabym właśnie ten kokosowy ponieważ ma najmniej świństw w inci no i ten zapach...
OLEJEK AMLA - HESH - RECENZJA
Nie wrócę ponownie ze względu na nie ciekawy skład. Zapach i działanie nawet niezłe ale zależy mi na eliminowaniu szkodliwych kosmetyków więc mówię mu pa pa.
SZAMPON AMLA I SHIKAKAI - AYUR - (Recenzja wkrótce)
Kolejna grupa kosmetyków to:
CIAŁO:
ALOES - LABORATORIA NATURY - RECENZJA
Bardzo ekonomiczne opakowanie i przystępna cena a na dodatek produkt polski. Czego można chcieć więcej?
MYDŁO OLIWKOWE - ALTERRA - RECENZJA
Mydełko tanie i w sam raz do codziennego mycia rąk. W takich celach kupie ponownie.
KREM DO RĄK WANILIA I ALOES - LOGONA - RECENZJA
Tego produktu z pewnością nie kupie bo nie odpowiada mi jego słodko - mdły zapach no i działanie też takie sobie.
DEO - BALSAM ZIOŁOWY - ALTERRA - RECENZJA
Tak, tak, tak mam już cały zapas tych kulek. W brew temu jakie mają opinie w internecie dla mnie są niezastąpione. Zapach, skład i działanie w mojej opinii jest na celujący.
ŻEL POD PRYSZNIC KWIAT NEROLI I BAMBUS - ALTERRA - RECENZJA
Kosmetyk zalicza się do przeciętniaków ale za to cena jest bardzo korzystna no i skład nie taki zły. Jeżeli ktoś ma kryzys finansowy a nie chce rezygnować ze zdrowej pielęgnacji to polecam spróbować produkty Alterry.
Teraz przejdźmy do kategorii:
TWARZ:
SOLANKOWA PASTA DO ZĘBÓW - DR. HAUSCHKA - RECENZJA
Pasta warta uwagi. Musze nie co przyznać iż smak tej pasty może nie każdemu odpowiadać. Mnie nie do końca się spodobała, ale przy końcowym stosowaniu stwierdziłam, że nie była taka zła smakowo. Chyba po prostu się do niej przyzwyczaiłam. Być może kupie ją ponownie bo działanie ma dobre.
PRÓBKA KREMU DO TWARZY NA NOC - LOVE ME GREEN - (produkt nie pełnowymiarowy)
heh miły zapach i konsystencja jednak trudno ocenić kosmetyk po próbce.
MLECZKO DO MYCIA TWARZY - ALTERRA - RECENZJA
Nie wrócę bo nie widziałam efektów po stosowaniu tego kosmetyku.
To by było na tyle. Mnie to denko bardzo się podoba :)Moje pułki nie co się przerzedziły, ale dzięki temu mogę rozpocząć nowe produkty, które już zalegają mi dobrych kilka miesięcy.
ciekawa jestem kiedy ja w końcu zużyję swoje kosmetyki i będę mogła zastąpić je tymi naturalnymi ;)
OdpowiedzUsuńja męczyłam się ze swoimi długo, ale części już się pozbyłam :) Powodzenia w zużywaniu!
Usuńnieźle Ci poszło :) też mam problem ze zużywaniem zalegających resztek, czasami włącza mi się też chomik i trzymam trochę produktu, bo był dobry i szkoda zużyć :)
OdpowiedzUsuńja z takim chomikowaniem walczę! Niestety jest kilka takich produktów, których szkoda mi zużyć, ale pracuje nad tym:) Szkoda czasem tak przetrzymywać resztki bo czasem tracą na swoich właściwościach i świeżości.
Usuńkonkretne denko! niestety niczego z niego nie używałam :(
OdpowiedzUsuńmoje pierwsze konkretne :)
UsuńWłaśnie się zastanawiałam ostatnio nad tym sokiem z aloesu. Idę poczytać, bo o nim napisałaś!
OdpowiedzUsuńjest bardzo wydajny i przy tym cena super!
Usuńniezłe denko :D
OdpowiedzUsuńmożna tak powiedzieć :)
Usuńgratuluję zużyć:)
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
UsuńSpore denko! Mnie wcale nie kręcą żele Alterry, co z tego, że tanie, jak przyjemność użytkowania zerowa? Za to olej kokosowy ubóstwia, zwłaszcza w kuchni od ponad poł roku stosuję z powodzeniem:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Cena jest nie wielka ale i za ceną niestety kryje się też często jakość. Zgadzam się, że żele od Alterry nie są powalające ale lepiej stosować taki kosmetyk niż napakowany chemią. Przy niskich funduszach, niektórych osób a także i dość dobrej dostępności w Polsce to kosmetyk, który może być alternatywą. Co do ich zapachu to nie do końca może są takie jakich by się oczekiwało czyli tych zupełnie naturalnych woni. Z Alterry natomiast bardzo polubiłam deo - balsam. Dla mnie jest on na prawdę dobry choć dla niektórych będzie on po prostu zbyt słaby. Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania i jak najbardziej je szanuje :) Pozdrawiam Cię również Patrycjo :)
UsuńZnam jedynie sok aloesowy i krem myjący do twarzy z Alterry. U mnie krem świetnie się sprawdzał, niestety został już dawno wycofany, czego bardzo żałuję, bo niestety nie zrobiłam sobie zapasu :(
OdpowiedzUsuńPrócz mleczka mam jeszcze krem od Alterry z tej samej serii. Z kremu jestem nie co bardziej zadowolona niż z mleczka byłam. Aloes to w sumie ma szeroki wachlarz zastosowań!
UsuńAloes uwielbiam :) Sok zazwyczaj piję, czasem dodaję do masek do włosów. Lubię aloes w szamponach [ moje ukochane Equilibra ] i odżywkach do włosów [ Mrs. Potters ] :)
UsuńA ja lubię krem z Alterry i szkoda że go wycofali :( Czekam na recenzje szamponu z Amlą, przymierzałam się do zakupy ale trochę przeraził mnie skład.
OdpowiedzUsuń