Zbierałam się długo do tej recenzji a to m.in. dlatego iż nie będzie ona pochlebna dla tych produktów. Dlaczego? Zapraszam na recenzje!
Dzisiaj pojawią się dwa produkty. Szampon kokosowy oraz szampon shikakai indyjskiej marki Ayur. Z racji iż po raz pierwszy opisuje produkty tej firmy to zacznę od informacji o samej marce.
- Jest to indyjska marka Ayur Herbal produkująca kosmetyki ziołowe. Działa od 1984 roku.
- Celem działalności jest zaspokajanie potrzeb kosmetycznych wszystkich kobiet na świecie oferując szeroki zakres produktów opartych na składnikach ziołowych nie wywołujących skutków ubocznych dla skóry i włosów.
- Marka Ayur Herbal podczas produkcji wykorzystuje zaawansowane urządzenia w celu wyprodukowania dobrej jakości produktów.
- Kosmetyki według zapewnień firmy są wykonane z wysokiej jakości surowców w stosunku do ich ceny.
- Podczas produkcji zachowana jest odpowiednia kontrola jakości.
Szampon Shikakai&Amla:
- Amla stymuluje cebulki włosów do wzrostu, poprawia strukturę włosów.
- Shikakai to łagodny środek czyszczący i odżywczy, który usuwa brud.
- Reetha ma naturalne właściwości pieniące. Nadaje włosom sprężystość.
- Delikatnie oczyszcza włosy suche.
- Ma odżywcze i nawilżające właściwości.
- Dodać objętości.
- Poprawia wzrost włosów,
- Zachowuje kontrolę przed przedwczesną siwizną.
- Włosy stają się miękkie i łatwe w układaniu.
Oba szampony mają taką samą pojemność 500 ml i opakowanie w formie plastikowej butli zakręcanej na korek oraz na odmykane wieczko. Aplikowanie szamponu z amlą jest bardziej kłopotliwe ze względu iż brak w nim dozownika. Szampon nie raz wypływał w większych ilościach niż chciałam. W przypadku szamponu kokosowego, który posiada dziurkę dozującą wyciskałam pożądaną ilość produktu. Aplikacja szamponów przebiega w sposób tradycyjny dla tego tupu produktów. Szampony w obu przypadkach były nie co gęste, ale ich konsystencja nie utrudniała wydobycia kosmetyku z butelek. Szampon z amlą&shikakai jest koloru ciemnego brązu o nie co przezroczystej formie. Szampon kokosowy ma kolor nieprzezroczystej bieli. Zapachy nie co chemiczne jak dla mnie. Woń kosmetyku z amlą intensywniejszy od szamponu kokosowego. Co na plus to duża wydajność obu produktów.
amla&shikakai |
kokos |
amla&shikakai |
kokos |
DZIAŁANIE:
AMLA & SHIKAKAI:
Jako pierwszy został stosowany. Ten szampon zainteresował mnie dlatego ponieważ przy jednym z zamówień otrzymałam próbkę tego produktu. Długo szukałam tych szamponów aż w końcu znalazłam i kupiłam! Szybko jednak pożałowałam. Opakowanie choć duże to nie posiadało żadnego otworu dozującego. Szampon był zakręcany na zakrętkę. Czasem aplikacja była nie co utrudniona bo wylewała się różna ilość szamponu za każdym razem. Konsystencja płynna, lekko gęsta. Zapach chemiczny z pewnością - ostry i nie co kadzidlany, ciężki. Osobiście lubię zapachy Indii, ale pod warunkiem iż są naturalne a nie chemiczne. Skład tragiczny jeśli chodzi o zastosowane składniki chemiczne - z pewnością cześć z nich nie zdrowa i szkodliwa. Jakieś 10 lat temu w Polsce także kosmetyki były oparte na szkodliwych substancjach jednak u nas sporo się już od tego czasu zmieniło. Indie to kraj, w którym te zmiany dopiero zaczynają zachodzić. Działanie szamponu zadowalające. Produkt dobrze zmywa oleje, maski, zioła z włosów i ze skóry głowy. Nie zauważyłam by produkt ten zaszkodził kondycji moich włosów. Skóra głowy także nie ucierpiała mimo INCI. Włosy po tym szamponie były dobrze oczyszczone i nie splątane. Podczas spłukiwania produktu musiałam uważać aby szampon nie dostał się do oczu gdyż produkt ten powodował dość mocne szczypanie.
KOKOSOWY:
Opakowanie takie samo jak wcześniejszy szampon jednak z małą różnicą. W tym przypadku zamiast zakręcanej nakrętki jest odmykany dozownik z dziurką dozującą. Dzięki takiemu rozwiązaniu aplikacja była łatwiejsza. Konsystencja także płynna lekko gęsta. Nie co łagodniejszy zapach niż szampon z amlą i shikakai. Mniej intensywny i nie taki ciężki, ale także chemiczny. Skład przeze mnie również nie do zaakceptowania (zdjęcie składu powyżej). Szampon również zmywał dobrze oleje dzięki obecności m.in. SLS. Włosy były dobrze oczyszczone i nie miałam problemu z ich rozczesywaniem. Na dłuższą metę stosowanie regularnie szamponów napakowanych chemią zawierające m.in. SLS mogą wysuszać skórę głowy i powodować przesuszenie skalpu i samych włosów. Podczas stosowania tego kosmetyku nie zauważyłam podrażnienia skóry głowy czy reakcji uczuleniowej. Włosy i skalp na szczęście nie uległy przesuszeniu.
AMLA&SHIKAKAI:
KOKOSOWY:
CZY KUPIE TEN PRODUKT JESZCZE RAZ?
Oczywiście, że NIE, NIE, NIE! Zresztą i tak są bardzo słabo dostępne nawet online więc jest małe ryzyko, że na nie natraficie. Jednak jeśli je gdzieś spotkacie to proponuje omijać je szerokim łukiem jeśli chcecie aby wasza pielęgnacja była wolna od chemii i silnych konserwantów. Całościowa ocena tych dwóch szamponów to dwója. Nie są to produkty naturalne więc nie ma mowy aby ponownie wylądowały w moim koszyku. Chyba, że producent zmieni swoją politykę na naturalną i wolną od chemii. Znaczną część tych produktów zużyłam nie na włosy, ale do mycia różnych powierzchni czy przedmiotów. Na koniec chciałam zwrócić uwagę iż w ofercie marki Ayur Herbal znajdziemy nie tylko szampony, które niestety okazały się wylęgarnią chemii w składzie, ale także produkty, które w składzie zawierają np. tylko same zioła np. maseczki. Tak więc nie zniechęcajcie się do tej marki, ale podczas kupowania produktów tej firmy zwracajcie baczną uwagę na składy.
Przeglądałam kiedyś te szampony ale bałam się kupić.
OdpowiedzUsuńTak więc dobrze na tym wyszłaś :)
Usuńszkoda, że się nie sprawdziły :(
OdpowiedzUsuńDrogie jakoś bardzo nie były, ale ten skład koszmarny...
Usuńmi SLS w szamponach nie przeszkadza, ale już w żelach do twarzy i ciała ogromnie :(
OdpowiedzUsuńMnie na dłuższą metę włosy wysuszało i trochę skalp.
UsuńBUUU szkoda, że takie coś Ci się trafiło
OdpowiedzUsuńNo szkoda :)
UsuńZ indyjskimi kosmetykami jest wielki problem, ich rynek jest nasączony wręcz tanimi, niebezpiecznymi skladnikami, ktore wymieszane sa ze skladnikami zbawiennymi i naturalnymi. Z indyjskich używam Lass Naturals i reszta mnie nie przekonuje.
OdpowiedzUsuńJa lubię produkty khadi, hesh herbal - proszki naturalne i kilka innych marek które są już prze zemnie sprawdzone :)
Usuń