WITALNY BŁONNIK - MAPA ZDROWIA

Około ponad miesiąc temu rozpoczęłam miesięczną kuracje błonnikiem witalnym marki Mapa Zdrowia. Jest to polska firma specjalizująca się w propagowaniu zdrowego stylu życia nie tylko w naszym kraju, ale także po za jego granicami. Cele firmy to:
  • uświadamianie społeczeństwa o istocie profilaktyki zdrowotnej
  • wcielanie w życie przez społeczeństwo zdrowego stylu życia a nie tylko jego deklarowanie.
  • wprowadzenie "systemu totalnego zdrowia" o zasięgu międzynarodowym - to idea, która zakłada iż dbanie o swoje zdrowie pozwoli ludziom żyć długo niwelując ryzyko chorób.
Kuracja ta nie została prze zemnie zakupiona. Otrzymałam jedno opakowanie w ramach przetestowania produktu. Przyjecie tej współpracy wiąże się po części z szerzeniem misji tej firmy. Oczywiście jestem jak najbardziej za zdrowym stylem życia i za jego propagowaniem dlatego chętnie podjęłam się tego partnerstwa. Inną przyczyną, która wpłynęła na moją decyzje były małe problemy jakie ostatnimi czasy mi towarzyszyły. Zastanawiałam się jak przywrócić równowagę mojemu przewodowi pokarmowemu. W dobrym czasie pojawiła się ta oferta przetestowania błonnika witalnego. Szybko pomyślałam, że ten produkt właśnie teraz będzie dobrym wspomagaczem odzyskania właściwej równowagi w moim organizmie.

Co to jest błonnik witalny i w jakim celu się go stosuje wyjaśnia nam producent następująco:



























  • Suplement diety
  • Nadaje się dla wegan i wegetarian
  • Produkt zgłoszony do GIS.


Co nam daje ten produkt (w punktach):

  • pobudza ruchy perystaltyczne jelit
  • oczyszcza układ pokarmowy z toksyn
  • wspomaga naturalną florę bakteryjną w przewodzie pokarmowym
  • polepsza odporność organizmu
  • oczyszcza jelita
  • reguluje poziom cholesterolu we krwi
  • usprawnia pracę układu pokarmowego
  • obniża ryzyko choroby wieńcowej serca
  • neutralizuje wolne rodniki, które przyczyniają się do starzenia komórek
  • oczyszcza układ trawienny z resztek pokarmowych likwidując zaparcia
  • wiąże jony sodu i przez to obniża ciśnienie krwi.
  • to dobre źródło błonnika
  • wspomaga odchudzanie się  



Błonnik zapakowany jest w przezroczyste foliowe opakowanie o pojemności 360g. Opakowanie posiada strunowe zamykanie. Wewnątrz znajdziemy plastikową łyżkę, która umożliwia nam właściwe odmierzanie pożądanej ilości błonnika podczas kuracji. Aplikacja produktu nie jest skomplikowana. Należy spożywać ten błonnik dwa razy dziennie przed posiłkiem (rano i wieczorem) w ilościach 6g =11ml (ta ilość odpowiada jednej porcji rano lub wieczorem). Pożądaną ilość błonnika należy wymieszać w szklance z letnią wodą wcześniej przegotowaną do pięciu minut od przygotowania spożyć. Konsystencja ziaren widoczna jest na poniższym zdjęciu. Bardzo dobrze widoczne są nie tylko same nasiona babki płesznik (ciemne), ale także i nasiona babki jajowatej (jasne).


Co ciekawe produkt ten zmienia swoją postać w środowisku wodnym. Babka zaczyna się rozpulchniać a między ziarnami tworzy się galaretowaty twór - jak kisiel (zdjęcia poniżej przedstawiają zalany wodą błonnik).


Jak dla mnie jest to produkt bez zapachowy - co zupełnie mi nie przeszkadza, smaku też jakiegoś konkretnego nie ma.

SKŁAD:

(w 100 g):

nasiona Plantago psyllium 80 g (babka płesznik), łupiny nasienne Plantago ovata 20 g (babka jajowata).

Jak widać prócz łupinek i nasion ten produkt nic więcej nie zawiera. Brak tu chemicznych dodatków. Skład bardzo mi się pod tym względem podoba. Nie mam zastrzeżeń!

DZIAŁANIE:

Minął już ponad miesiąc od kąt rozpoczęłam kurację błonnikiem witalnym. Stosując się do zaleceń producenta faktycznie starcza tej kuracji na ok. miesięczny okres. Ja wytrwałam do końca, ale momentami nie było mi łatwo. Błonnik jest praktycznie bez wyraźnego smaku (co było dla mnie całkiem znośne) to jednak konsystencja jaką przybiera po kontakcie z wodą był dla mnie dość nie przyjemnym doświadczeniem. Nie lubię produktów o żelowej konsystencji jak galaretka, kisiel itp. Ten produkt niestety taką konsystencje przybiera. Jednak znalazłam na to mały sposób by to choć trochę obejść. Po prostu wypijałam porcję od razu po zalaniu letnią przegotowaną wodą. Ziarna i łupiny babki nie zdążyły na tyle się rozpulchnić i stworzyć żelowej papki w naczyniu. Działo się to już w moim brzuchu. Wówczas można odczuwać lekkie pęcznienie w żołądku. Gdybym odczekała ok. jednej minuty od zalania proces przemiany w żelową konsystencje byłby już dobrze wyraźny.

Podczas kuracji zalecane jest picie dużej ilości wody. Z tym też miałam nie lada problem. Ogólnie na co dzień staram się pić jak najwięcej jednak nie jest to zawsze ilość półtora litra na dzień. Ciężko mi tyle wypijać co dzień. Dlatego podczas kuracji nie było to łatwe zadanie. Czasem musiałam to robić nie co na siłę. Spożywane ziarna babki wyciągają wodę z organizmu. Nie kiedy było to czasem odczuwalne np. w postaci bólów głowy, które ustępowały po spożyciu większej ilości wody mineralnej. Na początku ok pierwszego tygodnia przyjmowania dwóch porcji co dzień nie zauważałam jakiś widocznych zmian. Jednak reakcje po przyjmowaniu babki może być opóźniona nawet o kilka dobrych dni.

Jakie były moje odczucia podczas kuracji?

Z pewnością towarzyszyło mi uczucie sytości przez dłuższy czas. To bardzo pożądany efekt dla tych co chcą się nie co odchudzić ponieważ dzięki uczuciu sytości jemy rzadziej i mniej. Ja szczerze mówiąc miałam obawy aby nie stracić obecnej wagi gdyż aktualnie pracuje nad przybraniem kilku kilogramów więcej. Na szczęście zakończona kuracja nie wpłynęła na redukcje mojej wagi, ale dłuższa kuracja (ponad miesiąc) tym preparatem mogłaby wywołać spadek wagi. Kolejnym efektem kuracji było uczucie lekkości. Mój organizm zaczął się oczyszczać. Nie miałam problemów z regularnym wypróżnianiem się ani zaparciami. Niestety nie jestem w stanie ocenić działania tego produktu na regulacje cholesterolu we krwi. Czy poprawia odporność? Myślę, że w jakimś stopniu tak. Jestem dość chorowitą osobą i podczas kuracji nie odczuwałam spadku odporności. Jednak aby to dogłębnie zbadać potrzeba dłuższego okresu w przyjmowaniu tego błonnika.

KOMENTARZ: Daje minusa za konsystencję gdyż żelowa postać błonnika jaki musiałam spożywać była ciężka do zaakceptowania. Jednak to jest indywidualna sprawa dla każdego. Wam może to zupełnie nie przeszkadzać. Mnie niestety tak.

CZY KUPIE TEN PRODUKT JESZCZE RAZ?

Myślę, że mogłabym powtórzyć w razie potrzeby taką kurację, ale niestety cena tego produktu może mi na to nie pozwolić. Chyba, że będę już w ciężkim stanie jeśli chodzi o nieprzyjemne dolegliwości żołądkowo - jelitowe. Jednak mam cichą nadzieje, że taka sytuacja się nie pojawi :) Mimo wszystko jeśli borykacie się z tego typu problemami, próbowaliście już wielu metod, które nie odniosły pożądanych skutków to warto spróbować tej kuracji. Jest w 100% naturalna bez chemicznych dodatków - to same nasiona o działaniu leczniczym.

14 komentarzy:

  1. ja jem błonnik w tabletkach od około 3 tygodni i nie widze najmneijszej zmiany w funkcjonowaniu mojego układu pokarmowego - niestety... dojem opakowanie do konca i koncze z tym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jakoś nie ufam tabletkom...wole pod inną postacią spożywać różne suplementy. Nie na wszystkich wszystko działa tak samo :)

      Usuń
  2. Ja byłam bardzo zadowolona z tej kuracji, tym bardziej że mój metabolizm tak jak i się poprawił dzięki błonnikowi taki jest i do dzisiaj

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że efekty utrzymują się po zakończeniu kuracji!

      Usuń
  3. niedawno też zaczęłam pić błonnik, jeszcze nie widzę efektów, ale pewnie jeszcze za krótko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zastanawiam się nad taką kuracją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz problemy z układem trawiennym albo inne problemy na jakie ma wpływać ten błonnik to warto spróbować. Może pomoże :) No chyba iż ochota ta jest z czystej ciekawości to też warto :)

      Usuń
  5. Ja stosuje już od roku i jestem zachwycona. Nic mi tak nie pomogło jak błonnik witalny z mapy zdrowia. Próbowałam tabletek, diet i innych suplementów. Piję 2x dziennie i pozbyłam się wzdęć i zaparć. Faktycznie nie od razu czułam zmianę, ale już po pierwszym opakowaniu czyli po ok. m-cu były widoczne pierwsze efekty. Teraz nie wyobrażam sobie dnia bez błonnika. Również waga się mieniła co jest dla mnie dodatkowym bonusem. Polecam serdecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z żoną stosujemy od miesiąca. Oboje jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem bardzo zadowolona z oferowanych przez Mapę Zdrowia produktów. Z przyjemnością wystawiam pozytywny komentarz. Uregulowany metabolizm w ciągu 12 dni. Polecam!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja także jestem zadowolony z wypróbowania Błonnika Witalnego. Bardzo dobra jakość produktu. Efekty zauważyłem po 2 tygodniach. Teraz mija 4 miesiąc regularnego spożywania błonnika. Moje samopoczucie jest świetne, mam mnóstwo energii do wszystkich zadań. POLECAM!!!
    Grzesiek, Oława

    OdpowiedzUsuń
  9. Używam go od niedawna i odnoszę wrażenie ze rzeczywiście działa. Cena przystępna. Dla mnie bomba.
    Daria K.

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam! Bardzo miło czytać pozytywne komentarze na temat naszego produktu - Błonnika Witalnego Mapy Zdrowia. Tak jak na tym blogu podobne informacje, a także numer pod którym można zamówić ten produkt dostępne są na stronie czystejelito.eu

    Pozdrawiam
    Jolanta Piwowarczyk
    Online Ekspert marki Mapa Zdrowia

    OdpowiedzUsuń

Jest mi niezmiernie miło za każdy komentarz! Dzięki nim blog może tętnic własnym oryginalnym życiem, które każda z was współtworzy budując EKO wspólnotę tego miejsca w sieci.
Wszystkie komentarze czytam z uśmiechem:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...