Oto kilka naturalnych sposobów, które pomogą Ci opóźnić oznaki starzenia się twojego ciała oraz wspomóc działania przeciwnowotworowe. Łatwiej jest działać profilaktycznie niż próbować cofnąć czas.
Pomoże ci w tym antyutleniacz :)
NIE ZAPOMINAJ O BETA - KAROTENIE:
To barwnik w którym drzemie wielka siła. Odnajdziemy go w żółtych, czerwonych, zielonych owocach i warzywach (marchew, bataty, morele, brzoskwinie, nektarynki). Jest jednym z największych naturalnych przeciwutleniaczy. W organizmie beta - karoten przekształca się w witaminę A, która jest niezbędna do m.in. budowy nowych komórek.
ZADBAJ O GŁADKĄ SKÓRĘ Z POMIDOREM:
Te czerwone warzywa zawierają likopen, który jest kolejnym naturalnym antyutleniaczem. Według niektórych doniesień likopen korzystnie wpływa na zmniejszenie ryzyka zachorowania na nowotwory. Gotowanie pomidorów ułatwia przyswajanie tego dobroczynnego związku a więc do dzieła!
SELEN TO WAŻNA SPRAWA DLA TWOJEGO ZDROWIA I URODY:
Jest antyutleniaczek, który wraz z witaminą E zwalcza wolne rodniki i komórki nowotworowe. Opóżnia procesy starzenia się skóry. Żródłem selenu sa: ryby, czerwone mieso, kurczak, jaja, ziarna i nasiona, orzechy czy avokado.
WINOGRONOWA MOC NAPRAWCZA:
W skórce czerwonych winogron znajduje się potężny antyutleniacz resveratrol - polifenol dodatkowo działa anty nowotworowo. Usuwa negatywne objawy związane z zanieczyszczonym środowiskiem i z za długim przebywaniem na słońcu. Nasza skóra świetnie się regeneruje dlatego warto zjadać winogrona a także używać kosmetyków na bazie winogron.
WYRUSZ NA POSZUKIWANIA LECZNICZEJ KORY:
Tajemniczy związek o nazwie pycnogenol to antyutleniacz, który bogaty jest m.in. w witaminy A, C, E oraz związki korzystnie działające na opóźnienie procesów starzenia. Gdzie go odnajdziesz? W korze sosny nadmorskiej. Ponadto związek ten zapobiega tworzeniu się zmarszczek a już istniejące wygładza.
WALCZ Z PRZEBARWIENIAMI:
Borykasz się z przebarwieniami skóry? Kwas kojowy poradzi sobie z piegami czy plamami barwnikowymi. Pozyskiwany jest z niektórych odmian grzybów. Ma łagodne działanie na skórę. Przenikając przez naskórek wyrównuje rozkład pigmentu. Po kilkunastu tygodniach regularnego stosowania zobaczysz efekty. dodatkowo podczas kuracji możesz wspomóc się ekstraktem z morwy i witaminą A, które wykazują korzystne oddziaływanie na równomierną pigmentację.
ŻYWICA OLIBANOWA TEŻ DZIAŁA:
Ma działanie spowalniające starzenie się skóry. Ochrania ją i hamuje postępujące defekty. Radzi sobie również z niwelowaniem negatywnych czynników wywołanych stresem. Szukaj jej w różnych kosmetykach.
Zapraszam także na posta, który opublikowałam już jakiś czas temu TUTAJ. Tematyka powiązana z dzisiejsza notką :)
PS. DO NIEDZIELI TRWA ROZDANIE KOSMETYKÓW ALTERRA. ZAPRASZAM TUTAJ.
a winogrona jem kilogramami :D
OdpowiedzUsuńJa też lubię. Jak się dorwę to ciężko mi przestać :)
Usuńja mam wciąż problem wcianiem warzyw i owoców he
OdpowiedzUsuńhm m z jedzeniem *
OdpowiedzUsuńja uwielbiam i mogła bym żywić się tylko i wyłącznie owocami. Z warzywami co poniektórymi natomiast też mam małe problemy ale pracuje nad tym:)
UsuńO pomidorach,marchwi i jajkach słyszałam reszta to dla mnie nowość. Podobno pietruszka jest też dobra na przebarwienia. Wierzę także w moc aloesu :)
OdpowiedzUsuńW zasadzie wszystkie warzywa i owoce dobroczynnie działają na nasz organizm. Aloes też :)
UsuńA ja tak dawno marchewek nie jadłam ;) Muszę to zmienić :D
OdpowiedzUsuńJa lubię sok marchwiowy świeżo wyciśnięty ale samą marchew też zjadam czasem. Między innymi dzisiaj w ilości 1 :) Mało ale zawsze coś!
Usuń