DENKO KWIECIEŃ - CZERWIEC :)

Co przez kolejny kwartał udało mi się opróżnić ?
Niewiele ale myślę, że to kwestia dobrej wprawy a wtedy będzie tylko lepiej!

1.Olejek do masażu różany - Kanu: 

Zużyłam go z wielką przyjemnością. Do ostatniej kropli tego olejku moja opinia się nie zmieniła. Jak najbardziej jestem na tak jeśli chodzi o ten kosmetyk. Recenzja TUTAJ

2.Olejek do kąpieli sandałowo - lawendowy - Kanu:

Nie podbił mojego serca z powodu zapachu, który nie do końca przypadł mi do gustu. Nie co męczyłam się z opróżnieniem opakowania. Jeśli chodzi o działanie to nie mam zastrzeżeń. Recenzja TUTAJ

3.Żel pod prysznic o zapachy róży - Bulgarska Rosa Karlovo:

Kosmetyki tej marki okazały się niewypałem i tak też pozostało. Żel nie sprostał moim oczekiwaniom. Recenzja TUTAJ

4.Krem - balsam brzozowy - Sylveco:

Krem sprawdził się świetnie zwłaszcza w porze jesienno - zimowej ale ostatnie resztki wycisnęłam z niego w nie co gorętsze dni. Mino iż jest nie co tłusty to świetnie ukoił moją skórę zwłaszcza po kąpielach słonecznych. Recenzja TUTAJ

I to już na tyle jeśli chodzi o zużycia. Mam nadzieje, że nie co się rozkręcę i następnym razem będzie więcej do opisania. Musze przemyśleć plan strategiczny dotyczący skuteczniejszego opróżniania opakowań. A tym czasem:

POZDRAWIAM GORĄCO !!!


PS. Zapraszam na rozdanie TUTAJ