Dziś przyszedł czas na pierwszą recenzje z produktów typowo ziołowych a mianowicie chodzi o ziele owsa do kąpieli marki Dary Natury.
Na początek tradycyjnie przedstawię wam samą firmę a w dalszej części rozpisze się na temat produktu jaki przez ostatnie miesiące stosowałam.
HISTORIA MARKI:
"Dary natury" to firma, która swoje początki rozpoczęła w 1990 roku na terenach rzeczypospolitej polskiej. Był to jednoosobowy zakład, który mógł funkcjonować i rozrastać się w większą firmę dzięki wytrwałej pracy i zainteresowaniu właściciela m.in. zbieraniem ziół. Przez wszystkie lata funkcjonowania firmy udało się zachować tradycje, przekazać solidną wiedzę i wyszkolić wielu zbieraczy ziół, którzy są dostarczycielami surowców potrzebnych do stworzenia gotowych produktów.
CELE I MISJA:
- ochrona zagrożonych gatunków ziół
- propagowanie tradycyjnego zielarstwa oraz wiedzy zielarskiej przy współpracy z Zakładem Roślin Leczniczych SGGW w Warszawie
- wspieranie i rozwój upraw rolnictwa ekologicznego.
Firma podczas tworzenia swoich produktów korzysta nie tylko z wielowiekowej tradycji, obszernej literatury ale i z najnowszych informacji na temat wiedzy zielarskiej. Ponadto produkty Dary Natury otrzymały kilka certyfikatów i oznaczeń m.in.: EKOGWARANCJA PTRE, EURO - LIŚĆ czy oznaczenie nadleśnictwa Rudka.
Z SKĄD POCHODZĄ ZBIORY: Z NADLEŚNICTWA RUDKA.
Są to tereny cechujące się dużym zalesieniem położone w województwie podlaskim, w powiecie siemiatyckim. To właśnie z tych naturalnych terenów pozyskiwane są zioła gdzie tradycja zbierania ziół jest szczególnie bogata. Nadleśnictwo Rudka zostało objęte certyfikatem ekologicznym niesięgającym kilkunastu tysięcy hektarów. Surowce pozyskiwane są z naturalnie rosnących zbiorów. Tereny te są czyste i nie skażone.
Źródło: http://darynatury.pl/site/290/firma.html
Źródło: http://darynatury.pl/site/290/firma.html
Na temat owsa i jego właściwości pisałam już kiedyś TUTAJ.
Kąpiel
w odwarze z ZIELA OWSA bogatego w rozpuszczalną krzemionkę wykazuje
korzystne działanie w artretyzmie, chorobie reumatycznej, kamicy
nerkowej i schorzeniach nerek. Również w chorobach skórnych,
czyraczności oraz nadmiernej potliwości nóg. Ziele owsa zostało zebrane z
upraw ekologicznych w fazie dojrzałości mlecznej tj. wtedy, gdy jest
najbardziej cenne i zasobne w związki czynne - głównie witaminę E, sole
mineralne i krzemionkę.
Skład: 100% ziele owsa
Sposób użycia:
Wziąć
3-5 łyżek ziół, wsypać do naczynia z 2-3 litrami wrzątku, gotować na
wolnym ogniu ok. 5 minut. Odwar wlać do wanny wypełnionej wodą. Czas
trwania kąpieli ok. 20 minut. Stosować 2-3 razy w tygodniu.
Opis ze sklepu: bioarp
Zioła umieszczone są w kartonowym opakowaniu dodatkowo zabezpieczone przezroczystym opakowaniem o pojemności 150g. Ziół jest dość sporo. Zależy oczywiście jakie kto ma potrzeby i z jaką częstotliwością będzie stosował zioła. Ja używam ich doraźnie i nie systematycznie. Aplikacja ziół przebiega jak w opisie i sposobie przygotowania jako napar. Jest troszkę pracochłonna ale to specyfika tego typu produktów. Konsystencja jest stała w postaci sypkiej mieszaniny, rozdrobnionego suszu. Zapach jak dla mnie sianowaty choć nie intensywny. Nie przeszkadzam mi. Kojarzy mi się z wiejskim klimatem a konkretnie ze stodołą mojego dziadka w której zawsze pełno było snobek siana.
SKŁAD:
100% ziele owsa.
To właśnie uwielbiam w ziołach! czysta natura :D
DZIAŁANIE:
Teraz najważniejsza kwestia recenzji czyli jak owies sprawdził się u mnie. Stosuje go od kilku miesięcy. Nie zakupiłam tych ziół w celach typowo leczniczych a prozdrowotnych i pielęgnacyjnych w związku z tym stosuje tą mieszankę dość nieregularnie. Sposób przygotowania naparu przebiega tak jak podaje producent. Nie odbiegam znacząco od zaleceń. Jeśli wprowadzam jakieś zmiany to jedynie w długości parzenia bądź gotowania. Zioła najczęściej stosuje do kąpieli. W porze letniej trudno było o ciepłą kąpiel ale gdy temperatury spadły z pewnością będę korzystać z wieczornego relaksu w wannie. Zdarzyło mi się także stosować owies jako herbatę choć producent nie wskazuje na spożywanie tego suszu. Przyznam, że korzystnie taka herbatka wpłynęła na pracę przewodu pokarmowego. W okresie spożywania owsa jako herbaty miałam problemy z przeziębionym pęcherzem i właściwie przez ten problem wpadłam na pomysł by spróbować takiego sposobu. Pomogło! Wracając do kąpieli. Nie zauważyłam jakiejś znacznej różnicy jeśli chodzi o skórę. Być może subtelnie stała się gładsza i przyjemniejsza w dotyku ale jest to minimalna jak dla mnie różnica. Bardziej stosuje te zioła nie ze względu na walory zewnętrzne a na dobroczynne właściwości dla organizmu. Jeśli chodzi o płukanki do włosów to tych ziół nie stosowałam. Aktualnie nie cierpię na żadne konkretne schorzenia z powodu których chciałam wypróbować owies ale skoro pomogło na zapalenie o którym wspomniałam wcześniej a także dobrze wpłynęło na przewód pokarmowy to znaczy iż to sianko działa i warto go stosować!
KOMENTARZ: jedynym minusem jaki mogła bym dać jest czas przygotowywania ale ostatecznie tego nie zrobiłam z powodu iż wszystkie produkty tego typu trzeba odpowiednio przygotować do zastosowania. Taka ich już natura:)
Owies bardzo mi przypadł do gustu i na pewno nie jeden raz do niego wrócę. To dobre zioła, które potrafią wiele dobrego zdziałać zwłaszcza dla naszego stanu zdrowia o czym osobiście się przekonałam. Zamierzam wprowadzić picie herbatki z tych ziół przynajmniej raz w tygodniu :)
Czy wy też stosowałyście kiedyś owies? Jeśli tak to w jakim celu i jak się u was sprawdził?
pierwszy raz widzę
OdpowiedzUsuńa wiesz, że jeszcze nie słyszałam o piciu ziela owsa... pokrzywę i skrzyp pije regularnie ale to w celach włosowych :)
OdpowiedzUsuńWiele ziół nadaje się do spożycia w formie naparów. Warto wiedzieć co nie co na temat owsa i jego zastosowań bo ma ich całkiem sporo! Ja za to regularnie pije melisę i mięte ale intensywnie myślę również o pokrzywie no i o owsie :)
Usuńjeszcze nie słyszałam o ziołach do kąpieli, bardzo ciekawe i z chęcią wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńspróbować zawsze warto:) Pozdrawiam!
Usuńja bardzo lubię tą firmę ;) Ma dużo fajnych przypraw i ziół :)
OdpowiedzUsuńO tym to ja jeszcze nie słyszałam :D Fajnie jest dowiedzieć się czegoś nowego! :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię poszerzać swoje kosmetyczne horyzonty :)
UsuńCiekawy ten owies, nigdy nie stosowałam;)
OdpowiedzUsuńPs. Paczuszka dotarła, dziękuję!
pozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Bardzo się ciesze że dotarła. Miłego stosowania:)
Usuń