Chciałam wam przedstawić dwa mydełka jakie miałam okazje użytkować :)
Są to mydła francuskiej mydlarni Savonnerie z Prowansji. Wyrabiane są ręcznie z naturalnych składników w Marsylli. Pełna nazwa tej marki brzmi:
La Maison du Savon de Marseille.
Mydełka pochodzą z serii mydeł zapachowych. Do wyboru mamy całą gamę przeróżnych zapachów.
Swoje dwa egzemplarze zakupiłam tutaj.
Pierwsze z nich to mydełko naturalne z algami 125 gr. o zapachu morskim. Dla mnie zapach trochę nie bardzo ... ale nie był też zły. Produkt ten zawiera substancje mineralne a także wzmacnia i regeneruje naskórek. Polecane na cellulit.
Mydełka otrzymałam w kartonowym opakowaniu na, którym nie znalazłam składu ... za to umieszczony jest on na stronie sklepu w, którym dokonałam zakupu.
Mydło stosowałam na ciało i włosy a także do mycia rąk. Raz bądź dwa razy umyłam nim twarz.
Podczas stosowania dobrze się pieni na skórze a po spłukaniu mydło pozostawiało wrażenie dobrego oczyszczenia ciała. Dość dobrze mydło usuwa oleje ale u mnie bez szamponu się i tak nie obeszło. Co ważne produkt ten nie wysuszył mojej skóry. Jedyne co mnie zraziło do tego mydła to zapach, który trochę mnie odpycha.
INCI: sodium palmitate, sodium palm, kernalade, aqua, sodium hydroxyde, oleum essentialis, glycerin, beurre de karite.
Skład mydełka jest zadowalający :) nie ma w nim szkodliwych substancji.
Kolejnym mydłem z tej serii jest mydełko naturalne z dzikiej róży 125 gr.
Jak widać skład jest identyczny jak w poprzednim. Produkty z tej serii różnią się między sobą tylko nuta zapachową. Ten zapach dużo bardziej mi odpowiada. Mydło to polecane jest do skór suchych, wrażliwych i zniszczonych. Wzmacnia, regeneruje naskórek oraz łagodzi podrażnienia.
Tak samo dobrze się pieni, oczyszcza skórę i dość dobrze radzi sobie z olejami na włosach.
KOMENTARZ:nie odejmuje za zapach z powodu jednego mydła. Zdecydowanie wole zapach różany niż mydełka morskiego ale moje podsumowanie to ogólne wrażenie na temat tych produktów a więc łączna ocena wypada bardzo dobrze:)
Te produkty bardzo mi odpowiadają do codziennej pielęgnacji. Ładnie pachną, są naturalne i ich działanie jest zadowalające. Nie sadze by mydła te zwalczały w jakimś stopniu cellulit albo inne podobne skazy naszego ciała jednak dobrze oczyszczają i odświeżają ciało.Tyle jeszcze prze denną do przetestowania nut zapachowych tych mydełek...za naturalność mówię tak!
a ja nie mogę nigdzie znaleźć mydelniczki na naturalne mydełka, żeby odciekała woda ;) a mam kilka i czekają na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńMusze przyznać że i ja mam z tym kłopot. Nie posiadam dobrych mydelniczek więc muszę radzić sobie bez nich. Po prostu muszę czekać aż mydełko się osuszy i wtedy wkładam do mydelniczki niestety tej tradycyjnej...:(
OdpowiedzUsuńSpróbuję jeszcze poszukać, a jak się nie uda to zrobię tak jak Ty :)
Usuńi jednak jest moja ulubiona muzyka ;D
Po przemyśleniu postanowiłam znów umieścić odtwarzacz muzyczny. Tym razem tylko dla chętnych:)
Usuńfajne te mydełka ;)
OdpowiedzUsuńa ja dziś właśnie (dosłownie dwie godziny temu) kupiłam drewnianą mydelniczkę z dziurką ;)) w home&you była przecena z 39 zł na 11. A mydełka wyglądają ślicznie :))
OdpowiedzUsuńTo ci się udało! Czasem całkiem przypadkiem uda się coś fajnego kupić. Musze gdzieś się porozglądać za fajną mydelniczką.
UsuńZapraszam serdecznie do wzięcia udziału w akcji:
OdpowiedzUsuńhttp://ziola-suplementy.blogspot.com/2013/02/zdrowie-w-internecie.html
Zobaczę z ciekawości co to :)
Usuńwitam malinową koleżankę;)
OdpowiedzUsuńWitam również :)
UsuńHmmm, ja to nie wiem co sądzić o tych mydełkach. U niektórych sprzedawców w składzie jest EDTA. Czyli nie do końca takie naturalne.
OdpowiedzUsuńhmmm...może seria mydeł perfumowanych tej firmy ma w składach EDTA. Jedno takie mam więc sprawdzę z ciekawości bo jeszcze go nie otwarłam. Dziwne. Czy te odmienne składy dotyczą konkretnie tych dwóch mydełek o, których pisałam czy ogólnie całej serii bądź tylko niektórych mydeł tej firmy??? Jestem bardzo ciekawa!
UsuńPozdrawiam wzajemnie!
OdpowiedzUsuńJak ja lubię posty o mydełkach, wczoraj skuszona dużą promocją i rewelacyjnym składem kupiłam 2 mydełka choisee i nie mogę się doczekać listonosz;D , a jutro zajrzę do home&you- może i ja trafię na mydelniczkę z dziurką, żeby moje mydełka miały gdzie mieszkać ;)
OdpowiedzUsuńDziś właśnie przeczytałam posta dotyczącego tej firmy na blogu mój zakupoholizm - KONIECZNIE ODSTAW TE MYDŁA FIRMY CHOISSE - sprzedają kosmetyki przeterminowane i zostali o to podani do sądu!
UsuńSłyszałam o tej aferze już w grudniu- parafina w mazidłach, parabeny, przepakowane do innych opakowań kosmetyki i poprzeklejane etykiety z datami ważności. Nie podane składy na stronie. Źle zapakowane przesyłki przez co kosmetyki się powyleały...-dlatego zamówiłam tylko mydełka, które mają bardzo dobry skład, termin jest ok i jak na razie w całej aferze nie słyszałam o problemie z nimi, a opinie były naprawdę dobre;) Cała afera nakręca się głównie przez przepychanki między firmą, a dystrybutorem i dodatkowe wciąganie w to blogerek, aby stawały po którejś ze stron- swoją drogą nie pochwalam. Pismo z sanepidu dotyczy przeterminowanych produktów, które mieli na stanie. Całą sytuację na bieżąco opisywała Angel na blogu: http://www.kosmetykibeztajemnic.pl , która też mydełka sobie chwali. Powiem Ci szczerze, że oszukani klienci jak najbardziej powinni walczyć o swoje, ale uważam, że cała afera jest nakręcana w większości przez osoby, które w ogóle nie miały styczności z tymi kosmetykami i nie można też popadać w paranoje;) Spokojnie nie martw się, mydła w przeciwieństwie do mazideł są dobre i nic mi jak narazie nie jest po nich, a alergik i wrażliwiec ze mnie spory;)
Usuń