ODŻYWKA DO WŁOSÓW CIENKICH - CYTRUS & GORZKA POMARAŃCZA - JOHN MASTERS ORGANICS

Z początkiem nowego roku na reszcie podzielę się z wami recenzją na temat odżywki do włosów od JMO, którą wybrałam sobie do testów od sklepu BIOSNA.PL. Odkąd odżywka do mnie przywędrowała chciałam ją przetestować od razu! Już przy pierwszym myciu włosów spróbowałam pierwszej obmyślanej metody aplikacji. Z tym produktem o tyle sprawa była skomplikowana iż w swoich planach miałam kilka opcji nakładania odżywki. Wszystkie, które miałam w planach sprawdziłam. Która metoda stała się najlepsza dla moich włosów? Odpowiedź znajdziecie w dalszej części posta. Tej odżywki nie wybrałam przypadkowo. Mam włosy cienkie a ten produkt polecany jest właśnie dla osób z takim typem włosów. Dużo wcześniej natknęłam się na kilka recenzji na blogach o tym kosmetyku. Dziewczyny pisały, że musiały się nauczyć stosować ten odżywki aby się nią zachwycić i uznać iż jest to świetny produkt. Spotkałam się także z pojedynczymi opiniami, które nie budziły zachwytów względem tego produktu, ale nie wszystkim wszystko służy, dlatego warto samemu testować. Każdy z nas ma przecież inne potrzeby, typ włosów czy skóry. 

Cytrus & gorzka pomarańcza odżywka do włosów John Masters Organics to mój pierwszy pełnowymiarowy produkt tej marki. Dlatego na początek przedstawie wam kilka informacji o firmie i jej filozofii:


HISTORIA MARKI:
  • JOHN MASTERS założyciel marki i pierwszych salonów fryzjerskich promujących zdrowy styl życia i pielęgnacji.
  • Prowadził najlepsze salony fryzjerskie wolne od toksyn w Miami i Nowym Jorku.
  • Eksperymentował z naturalnymi, zdrowymi dla środowiska i człowieka formami pielęgnacji włosów.
  • W 1991 roku, John stworzył swój pierwszy produkt organiczny.
  • Powstała pierwsza linia kosmetyków John Masters Organics. Luksusowa i organiczna linia do pielęgnacji włosów.  
  • W 1994 roku otworzył swój pierwszy salon Soho. Pod nazwą John Masters Organics, salon szybko zyskał uznanie jako jedyny "salon czystego powietrza" na Manhattanie. Salon nie oferował usług - trwałej ondulacji, manicure i wiele rodzajów kolorów - które wymagają użycia toksycznych substancji chemicznych.
  •  W 2001 roku salon przeniósł się do bieżącej lokalizacji Sullivan St. 
  • W tym samym roku, John uruchomiła linię kosmetyków do pielęgnacji skóry twarzy.
  •  Dzisiaj, John Masters Organics jest sprzedawany w 20 krajach.
FILOZOFIA MARKI:
  • Kosmetyki nie są testowane na zwierzętach.
  • Firma wspierana jest przez PETA, z produktów zwierzęcych używany jest tylko miód i wosk pszczeli.
  • W składzie nie znajdziemy sztucznych barwników, za to naturalne substancje zapachowe.
  • Opakowania posiadają minimalne ilości atramentu, nadruki robione są w 100 % z makulatury. Można je poddawać recyklingowi, ulegają biodegradacji.
  • Kosmetyki John Masters Organic to doskonałe połączenie skuteczności działania, czystości składu i komfortu użytkowania.
  • Produkty, nie zawierają szkodliwych parabenów oraz innych substancji nie zdrowych dla ciała i środowiska. 
  • Ich naturalny, bogaty w składniki odżywcze skład nie powoduje powstawania uczuleń, uczucia pieczenia ani wysuszenia.

KOSMETYKI SĄ CERTYFIKOWANE m.in. przez: ocia, tilth, ccof, qai-inc, asorganic, USDA, Ecocert, PETA.

źródło: http://www.johnmasters.com/

Gorzka pomarańcza w kosmetyce ceniona jest ze względu na swoje dobroczynne działanie. Cytrus & gorzka pomarańcza odżywka do włosów John Masters Organics to wspaniały preparat. Ma bardzo delikatną formułę i wspaniale nawilża włosy nie obciążając ich. Naturalne olejki roślinne idealnie uzupełniają zawartość tłuszczów, które wypełniają włókno włosa. Proteiny i witaminy zawarte w odżywce przywracają włosom sprężystość i blask. Acetamid MEA utrzymuje stały zbalansowany poziom nawilżenia włosów i skóry głowy. Olejki eteryczne z cytrusów i gorzkich pomarańczy zapewniają włosom piękny, niepowtarzalny i długo utrzymujący się zapach. Gorzka pomarańcza w kosmetyce? Znajdziesz ją w odżywce do włosów John Masters Organics.

Właściwości: 
ułatwia rozczesywanie i nie obciąża włosów pozostawia na włosach blask i sprawia, że stają się one podatne na układanie.
Zastosowanie:
idealny do wszystkich typów włosów wspaniale nadaje się do włosów cienkich.
Wskazówki:
aplikuj na mokre i czyste włosy pozostaw na 1 - 3 minuty, spłucz obficie wodą. W razie potrzeby użyć także produktów do stylizacji firmy John Masters Organics.
Główne składniki:
  • cytryna - przeciwutleniacz, łagodzi tłustą skórę głowy, zapewnia wspaniały zapach 
  • różowy grapefruit - tonizuje skórę głowy 
  • gorzka pomarańcza - leczy suchą skórę głowy
  • pantenol (witamina B5) - wzmacnia cebulki włosów, sprawia, że włosy wyglądają na grubsze i dodaje objętości
  • acetamid MEA - utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia, zapobiega elektryzowaniu się włosów
  • proteiny pszeniczne - wzmacniają blask włosów oraz zwiększają ich objętość i podatność na układanie, chroni włosy przed zanieczyszczeniami
  • olejek z kiełków pszenicy - naturalnie nawilża włosy, wzmacnia cebulkę włosa.


Produkt ze względu iż jest kosmetykiem wyprodukowanym w USA ma nie co inną pojemność 236ml. Jesteśmy przyzwyczajeni do okrągłych sum a na produktach USA zawsze są takie nie pełne pojemności. Jednak w Stanach Zjednoczonych stosują inną pojemność tzw. uncję, która jest przeliczana na nasze mililitry. Kosmetyk umieszczony jest w plastikowym półmatowym opakowaniu przez, które widać ile kosmetyku już nam ubyło. Nakrętka wyposażona jest w otwarcie typu press. Design jest minimalistyczny. Mimo tego minimalizmu opakowanie kojarzy mi się z luksusem. Coś w tym musi być. Aplikowanie kosmetyku przez otwierany dozownik (za pomocą pstryknięcia) nie sprawia mi  zazwyczaj większych trudności przy wydobyciu kosmetyku. Jednak w tej odzywce ten typ otworu staje się kłopotliwy ze względu na konsystencje odżywki dość gęstą - kremową o matowym kolorycie w tonacji e cri. Myślę iż lepszym rozwiązaniem opakowaniowym dla takiej konsystencji był by jakiś słoiczek. Zapach faktycznie jest cytrusowy i naturalny. Ze względu na nie wielką ilość kosmetyku potrzebnego do jednej aplikacji ten produkt jest dość wydajny w moim przypadku (włosy długie do pasa).

SKŁAD:




Skład bardzo bogaty. W zasadzie same oleje i ekstrakty. W opisie producenta powyżej znajdziecie tłumaczenie składników aktywnych zawartych w INCI. Jestem jak najbardziej na TAK!

DZIAŁANIE:

Najistotniejsza część to jak odżywka się sprawdziła na moich cienkich, środnioporowaty włosach? Przez okres testów starałam się używać tej odżywki przy każdym myciu włosów (ok. 2-3 razy na tydzień) Nie mam problemów z nadmiernym przetłuszczaniem się skóry głowy więc taka częstotliwość dla mnie jest idealna. Nie mam potrzeby mycia włosów codziennie. Byłoby to także dość kłopotliwe gdyż włosy sięgają mi do pasa. Ich rozczesywanie i suszenie trochę zajmuje czasu. Przejdę zatem do opisu kilku różnych aplikacji jakie przetestowałam i opisze moje wrażenia. Tak więc zaczynamy:

PRZED MYCIEM:
  •  2 - 3 godziny: 
Ten sposób nie sprawdził się u mnie dobrze. Włosy po umyciu były zbyt obciążone u nasady. Włosy wyglądały jak nie świeże stronki zwłaszcza przy głowie. Ten sposób wypróbowałam ok. trzy razy. Myślałam iż może nie domyłam odpowiednio włosów. Jednak za każdym razem włosy nie wyglądały tak jak powinny. Odżywka ze względu na swój bogaty skład zbyt obciążyła cienkie włosy. Tak długi czas trzymania produktu zupełnie mi nie służy.
  • ok 30 minut: 
kolejny sposób, który sprawdziłam dał już dużo lepsze rezultaty. Odżywka pozostawiona ok. pół godziny na włosach przed ich umyciem po spłukaniu i umyciu włosów szamponem raz bądź dwukrotnie dała efekt wygładzonych, sypkich i błyszczących włosów. 

Z tą metodą stosowałam kilka razy także olejowanie włosów przed myciem na ok. 2 - 3 godziny olejem kokosowym. Efekt równie był dobry nawet nie co lepszy. Odżywka jakby wzmocniła efekt olejowania.

PO MYCIU:
  • na 3 - 10 minut:  
Z tą metodą stosowałam także olejowanie przed myciem a także sposób bez olejowania. Jest to metoda najbliższa jaką zaleca producent odżywki. 

Metodę bez olejowania stosowałam wówczas kiedy nie miałam czasu na trzymanie oleju na głowie. Element odżywienia, nawilżenia włosów dla mnie jest bardzo istotny podczas mycia. Dlatego też odżywka ta była świetnym sposobem na zastąpienie maski czy olejku, których nie miałam czasu nakładać. Na umyte już włosy nakładałam na kilka minut odżywkę od John Masters Organics na całą długość włosów i czasem na skalp. Następnie spłukiwałam wodą. Włosy po wyschnięciu miały połysk, były nawilżone, sypkie i nieobciążone. Skalp także nie ucierpiał. Bogaty skład odżywki naprawdę na moich włosach daje efekt jakiego oczekiwałam.

Metoda ta połączona z olejowaniem przed myciem natomiast przyniosła jeszcze lepsze efekty. Odżywka dopełniła całości. Włosy nabrały sypkości, gładkości, poślizgu, dobrze się rozczesywały, nie co się wyprostowały.  Wyglądały naprawdę ładnie i zdrowo.

PODSUMOWANIE:

Po przetestowaniu tych kilku metod mogę powiedzieć iż odżywka ta u mnie się sprawdziła wyśmienicie. Nie każdy sposób używania tego produktu skończył się dla mnie dobrze, ale najlepsze efekty uzyskałam po sposobach, w których odżywki nie trzymałam dłużej niż 30 minut na włosach. 

Odżywka jako produkt stosowany bez olejków dzięki pięknemu i bardzo bogatemu składowi dał na moich włosach bardzo dobre efekty w krótkim czasie trzymania. I tutaj moge ocenić tą odżywkę na czwórkę z plusem. Jest to produkt godny polecenia. Mnie ten kosmetyk bardzo przypadł do gustu.

Ten dodatkowy plus jednak dodaje do metod, w których stosowałam dodatkowo olejowanie olejem koksowym. Ten sposób okazał się strzałem w dziesiątkę! Odżywka od JMO świetnie współgra z olejowaniem i wzmacnia pożądane efekty olejku. 

Być może dla, niektórych taki sposób połączenia olejowania i odżywki od JMO będzie zbyt bogatą pielęgnacją. Sama odżywka bowiem jest przepełniona samymi dobrociami jak oleje i ekstrakty. Mnie akurat tak bogata pielęgnacja bardzo służy. 

Podsumowując te wszystkie metody faktycznie trochę zajęło mi dojście do otrzymania najlepszego z efektów. We wszystkich tych metodach staram się nakładać odżywkę w niewielkich ilościach na włosy ponieważ zbyt duża jej ilość u mnie działa nie korzystnie i zbyt obciąża włosy. Mniejsza ilość kosmetyku już nie powodowała tego efektu (nie tyczy się to pierwszej metody, która mimo zmniejszenia ilości produktu wciąż dawała po umyciu nie ładny efekt obciążenia włosów).

Faktycznie mogę stwierdzić, że troszkę trzeba nauczyć się stosować tej odżywki. Jeśli stosuje się cały czas jeden sposób aplikacji i nie widać dobrych rezultatów warto wtedy poeksperymentować i dobrać dla swoich włosów najlepszą metodę. 

Troszkę tych prób było mam nadzieje, że w miarę jasno każdą z nich przedstawiłam z osobna.

KOMENTARZ: Odejmuje za opakowanie, które choć wizualne jest ładne, estetyczne to nie do końca funkcjonalne przy tak gęstej konsystencji. Przest to także i aplikacja - wydobycie kosmetyki jest utrudnione dlatego także i tutaj daje minusa. Mimo to są to minusy, które osobiście dla mnie nie stanowią dużego i istotnego problemu ponieważ cała reszta najważniejsza jest bez zarzutu dlatego odżywka dostaje bardzo mocną czwórkę i mimo tych minusików staje się moim hitem kosmetycznym!


CZY KUPIĘ TEN PRODUKT JESZCZE RAZ?

Myślę, że mimo swojej dość wysokiej ceny produkt wart jest zakupu ze względu na swoją dość dużą wydajność, która rekompensuje cenę, bowiem aby uzyskać dobry efekt nie potrzeba nakładać dużej ilości tego produktu. Kosmetyk jest wytworzony na bazie organicznych i naturalnych surowców. Dodatkowo kosmetyki są certyfikowane przez wiele organizacji. Opakowanie to mało istotny z mojego punktu widzenia minus. Jeśli odżywka spełnia swoje zadanie dobrze a jej skład jest naturalny i przepełniony samymi dobrociami, które pielęgnują nasze włosy to bez trudu przymknę oko na takie niedogodności. Jestem zadowolona z tej odżywki i chętnie spróbuje innych produktów tej marki. Być może kiedyś wrócę ponownie do tego produktu za jakiś czas jak wykończę to opakowanie a trochę to będzie trwało :) Dla mnie ta odżywka zasługuje na miano hitu!  

Produkt do kupienie między innymi w sklepie biosna - TUTAJ 

25 komentarzy:

  1. Zastanawiałam się nad kupnem tej odżywki i pewnie kiedyś ją wypróbuję :)
    Właśnie przyszła do mnie odżywka z Phenome i też jestem ciekawa działania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie udało się ostatnio wygrać kosmetyki Phenome ciekawe jak się sprawdzą :)

      Usuń
  2. Markę znam, mam kilka próbek kremów do twarzy, ale jeszcze nie próbowałam. Muszę w końcu skorzystać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cena nie jest niska, ale kosmetyk jest nawet wydajny :)

      Usuń
  3. Fajnie, że się u Ciebie sprawdziła. Ja próbowałam ją stosować na mnóstwo sposobów, ale niestety, nic z tego... Najwidoczniej nie jest to odżywka dla każdego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to bywa z każdym kosmetykiem nie każdemu będzie służył tak samo dobrze.

      Usuń
  4. Znam markę, ale nigdy niczego nie testowałam, jakoś nie miałam okazji:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi ciekawie, ale na razie mam za duże zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To moja ulubiona odżywka. Może nie najtańsza, ale takich efektów nie mam po żadnej innej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt cena spora ale u mnie odżywka sprawdziła się bardzo dobrze więc jestem zadowolona. U Ciebie także :)

      Usuń
  7. Jakoś inaczej używa się kosmetyków którym zależy na czymś więcej niż zarobku

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo solidna recenzja! Szkoda, że zachęcająca, bo chcę kolejnych rzeczy... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to cały czas dopisuje do listy zakupowej nowe produkty, ale wiem że i tak wszystkiego nie zdołam kupić więc muszę wybierać :)

      Usuń
  9. od dawna kusi mnie firma... po Twojej recenzji, wiem, że się wreszcie zdecyduję, zwłaszcza, że widzę oż bardzo rzetelnie przetestowałaś odżywkę:)

    pozdrawiam
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marka ma dobre produkty. Cena akurat odpowiada działaniu w tym przypadku. Ciekawe jakie będą twoje wrażenia :)

      Usuń
  10. Skoro tak wydajny to super i jeszcze ten cytrusowy zapach ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie wydajność bardzo zadowala przy tej cenie :)

      Usuń
  11. do włosów cienkich czyli do moich. muszę się rozejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam włosy Cienkie. Odżywka ma bardzo bogaty skład. Bałam się, że za bogaty do mojego typu włosów, ale sprawdziła się :)

      Usuń
  12. miałam produkt w próbkach niestety mam wrażenie jakbym nic na włosy nie nałożyła
    natomiast świetnie sparawdził się u mnie szampon ale cena jest kosmiczna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie da się przewidzieć u kogo się sprawdzi dany produkt dlatego zawsze trzeba próbować, próbować i próbować :)

      Usuń
  13. Bardzo podobają mi się Twoje wpisy. Pozwoliłem sobie na dodanie Twojego bloga do mojej listy najlepszych blogów wellness http://agregator-blogow-wellness.blogspot.com/. Dzięki temu, Twojego bloga też znajdą o wiele łatwiej inni czytelnicy. Pozdrawiam Grzesiek

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam tego kosmetyku, ale wygląda na bardzo porządny. Fajnie, że tak się rozpisałaś na jego temat ;)

    OdpowiedzUsuń

Jest mi niezmiernie miło za każdy komentarz! Dzięki nim blog może tętnic własnym oryginalnym życiem, które każda z was współtworzy budując EKO wspólnotę tego miejsca w sieci.
Wszystkie komentarze czytam z uśmiechem:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...