Herbat English Tea Shop w Polsce raczej nie spotkałam online ale czasem gości na półkach TK Maxxa. Jest to angielska marka, która prowadzi tzw. politykę zielonego biznesu czyli stawia na organiczność, Fairtrade - sprawiedliwy handel, zakupy od dobrych rolników z krajów trzeciego świata, opakowania które ulegają w pełni biodegradacji i nadają się do recyklingu, a także prowadzą politykę zrównoważonej produkcji. Plantacje herbat na Sri Lance są przyjazne dla warstwy ozonowej ziemi. Angielskie herbaty Tea Shop są produktami certyfikowanymi. Firma ta ma naprawdę duży wybór herbat rożnego rodzaju szkoda że u nas w Polsce praktycznie nie dostępna.
Ta przepyszna herbata rooibos o pięknym aromacie jest wolna od kofeiny. (więcej na temat herbat rooibos oraz ich właściwości przeczytacie w poście - TUTAJ).
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA GORĄCEJ HERBATY:
Do filiżanki włóż jedna torebkę herbaty a następnie dodaj 200ml świeżo przegotowanej wody i pozostaw do zaparzenia przez ok 5-6 min. Według własnych uznań możesz dodać cukier lub inne dodatki słodzące. Następnie usiądź i zrelaksuj się aromatyczną wonią herbaty.
SPOSÓB NA MROŻONĄ HERBATĘ:
do 500ml świeżo przegotowanej wody dodać 6 torebek herbaty odczekać 5-6 minut i dodać kolejne 500ml ciepłej wody. Następnie schłodzić w lodówce lub dodać kostki lodu. Do smaku posłodzić.
60 torebek herbaty zapakowane jest w dwa srebrne woreczki (w każdym po 30 herbat) umieszczone w metalowej tubie (90g) otwieranej u samej góry. Produkt ma bardzo estetyczną etykietę wzorzystą i kolorową. Środek etykiety zdobi nazwa firmy, dzbanuszek na herbatę oraz nazwa herbacianej mieszanki. Opakowanie przyciąga uwagę. Jest estetyczne i zachęca do kupna. Susz umieszczony jest w woreczkach do zaparzania a wiec przygotowywanie napoju jest szybkie, proste i wygodne:) Obok na zdjęciu widać jaki kolor przybiera herbatka po zaparzeniu - średnio brązowy odcień. Aromat jest delikty i przyjemny natomiast smak jest lekko jagodowy. Zazwyczaj staram się pić herbaty bez dodatków słodzących ale od czasu do czasu nie oprę się miodom, które bardzo lubię dodawać do herbat.
Poniżej przedstawiam dokładny skład mieszanki:
rooibos, miodokrzew, hibiskus, kawałki jagód acai i kawałki malin z granatem,
CZY KUPIE TEN PRODUKT JESZCZE RAZ?
Picie tej herbaty jest dla mnie przyjemnością. Ładnie pachnie i dobrze smakuje. Jeśli będę miała okazje kupić tą herbatkę ponownie z pewnością to zrobię:)
Mimo iż herbata nie otrzymuje maksymalnej oceny a także nie staje się moim HITEM !!! to i tak uważam że warto spróbować tych herbat bo zasługują na odrobinę uwagi :) Ja z nich jak na razie nie rezygnuje ponieważ mi smakują, są certyfikowane i ekologiczne dlatego m.in. dostają dość wysoką ocenę! Czy ktoś z was może miał okazje kosztować herbat ten marki ??
Akurat takiej herbaty jeszcze nigdy nie piłam, ale muszę konieczne nadrobić zaległości :) Ma bardzo zachęcające opakowanie, takie urocze, i naprawdę miło zapowiadający się skład!
OdpowiedzUsuńUwielbiam herbatę i kawę, tych dwóch przyjemności nigdy nie potrafię sobie odmówić ;)
nigdzie ich nie widziałam, ale zajrzę do TK Maxxa :)
OdpowiedzUsuńJeszcze ich nie spotkałam, ale może znajdę je w TK Maxx w moim mieście :)
OdpowiedzUsuńoo jak dla mnie nowość
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu na moim blogu, można dostać mgiełkę Pat&Rub:)
OdpowiedzUsuńMuszę się rozejrzeć za tą herbatką :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy w TK Maxx dostaniecie akurat taką samą bo jak tam coś się trafia to szybko znika z półek ale co jakiś czas przychodzą różne herbatki tej firmy przynajmniej u mnie tak jest. Nie wiem jak w innych miastach. Pozdrawiam was gorąco:)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać :) Bardzo przyjemnie u Ciebie na blogu :) Bardzo ładna graficzna szata i prezentacja :D
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe słowa :) U ciebie natomiast nastąpiły duże zmiany na blogu:) osobiście dużo ciekawiej jest teraz - tak wizualnie! Pozdrawiam:)
UsuńCiekawa mieszanka. Czy w składzie nie było aromatu?
OdpowiedzUsuńSprawdziłam oryginalny skład angielski na opakowaniu i na końcu faktycznie znalazłam smak jagód czarnych i acai. Jednak na polskim przetłumaczonym składzie nalepionym na opakowaniu nie ma takiej informacji!
UsuńJa piłam różne rodzaje tych herbatek i pokochałam je przede wszystkim za uroczą szatę graficzną i smak. Obecnie mam w domku czarną z brzoskwinią i imbirem, zakupiłam ją w Budapeszcie w jakimś eko-sklepie. Wcześniej trafiłam na nie w Pradze, tam próbowałam czekoladowej rooibos i z owocowej z granatem. Ta pierwsza była raczej średnia, ale ta z granatem pyszna. Żałuję, że są tak trudno dostępne. Puszki mogłyby zdobić wiele polskich kuchni. Pozdrawiam. Madzia
OdpowiedzUsuńMoja ukochana herbatka 😊, wspaniały smak i zapach. Jak najbardziej polecam 😃
OdpowiedzUsuń