ORGANICZNA HERBATA WANILIOWA - KROM LAND FARM

Kolejna herbatka jaką chciałam wam przedstawić jest mieszaną rooibos. O tym typie herbaty pisałam TUTAJ. W sumie nie wiem czemu ją kupiłam bo nie przepadam za waniliowym smakiem i zapachem, ale w tej herbacie nawet ją polubiłam! Dlatego to dowód na to aby się nie zniechęcać i przełamywać swoje opory względem niektórych produktów. Jest to niestety herbata trudno dostępna w Polsce. Rynek docelowych odbiorców skierowany jest na USA i Wielką Brytanie. Ja upolowałam ją w Tkmaxx. Marka herbaty jest firmą pochodzącą z ANGLII natomiast sama mieszanka pochodzi z południowej Afryki. Produkt posiada oznaczenia EURO - LIŚĆ, USDA ORGANIC, oraz certyfikat SOIL ASSOCIATION ORGANIC. Opakowanie nadaje się do recyklingu. Informacji na temat marki są szczątkowe, ale kilka udało mi się znaleźć.

Tak producent pisze o swojej marce i waniliowej herbacie organicznej:

Rdzenni mieszkańcy południowej Afryki cieszą się naturalnym smakiem herbaty rooibos od pokoleń. Firma Kromland Farm postanowiła kultywować tą tradycje od 1902 roku pozyskując tą oryginalną herbatę z naturalnych obszarów Afryki. Pewien rolnik podzielił się tajemnicą uprawy herbaty rooibos. My natomiast dodaliśmy wanilie w celu stworzenia wyjątkowego smaku.

Herbata jest wolna od kofeiny i garbników (brak gorzkiego posmaku charakterystycznego dla innych herbat). To naturalne źródło antyoksydantów. Herbata zawiera dużo przeciwutleniaczy.

sposób użycia: zaparz jedną torebkę herbaty w przegotowanej - gorącej wodzie. Odczekaj od 2 - 5 minut. Wyciągnij torebkę i posłódź do smaku.

Mieszanka ma estetycznie wykonane kartonowe
opakowanie w kształcie prostokątnej bryły. Grafika współczesna i ciekawa - cieszy moje oko. W opakowaniu odnajdziemy 40 luźnych torebek herbaty rooibos. Z uchylonego wieczka przy przyłożeniu nosa wydobywa się bardzo delikatny waniliowy zapach - ale nie jest mdlący. Herbatę parzy się tak jak wszystkie tego typu czyli poprzez zalanie opakowania w filiżance bądź czajniczku do parzenia herbat. Jak kto woli. Ja stosuje różne opcje. Raz do czajniczka a raz do filiżanki. Herbata zaraz po zaparzeniu wydziela silniejszy, przyjemny i słodkawy zapach - waniliowy. Buzia mi się uśmiecha zawsze podczas parzenia tej herbaty. Nie wiem dla czego, ale woń ta wywołuje miłe odczucia mimo iż staram się omijać wanilie ze względu na mdlący aromat! Ten taki nie jest. Woreczki herbat nie posiadają sznureczków, ale dla mnie to nie kłopot. Smak już nie jest tak intensywny jak zapach co osobiście mi odpowiada. Herbata nie jest gorzka ze względu iż to mieszanka rooibos. Lekko wyczuwam w niej subtelną słodycz wanilii dlatego śmiało można próbować ją pić bez słodzenia. Ja tak robię ponieważ już od dłuższego czasu odzwyczaiłam się do picia herbat z cukrem. Kolor po zaparzeniu jest dość intensywny - brązowy taki jak czarna herbata.

SKŁAD:

Organiczna mieszanka rooibos - 88%

Naturalny aromat waniliowy - 5% (nie organiczny)

Organiczna lukrecja - 5%

Burbon waniliowy - 2%

Skład dość ciekawy i przyjemny. Brak tu sztucznych pozycji. Wszystko prezentuje się bardzo dobrze! Trapi mnie a raczej ciekawi nie co ostatnia pozycja gdyż nie wiem co to jest burbon - wychodzi, że to alkohol, ale nie wiem czy to dobre tłumaczenie...W każdym bądź razie skład jest bezpieczny. Jeśli ktoś z was wie to chętnie i ja się dowiem :)

DZIAŁANIE:

Herbata ta jak już napisałam wywołuje uśmiech na twarzy. Przynajmniej na mojej. Zdarza się iż herbaty ze sztucznymi dodatkami powodowały u mnie reakcje uczuleniową w postaci krostek i zaczerwienienia na twarzy, ale z tą herbatą nic takiego się nie zdarzyło a pije ją już kilka dobrych miesięcy. Jedynie co może komuś zaszkodzić to jeden z naturalnych składników gdyż czasem ktoś jest na coś uczulony. Wszyscy pozostali mogą pić do woli! Ja tak robię. Smak i aromat herbaty poprawia mi humor. Świetnie mi się ją popija w porach wieczornych bądź popołudniowych.

CZY KUPIĘ TEN PRODUKT JESZCZE RAZ?

Bardzo się ciesze, że zdecydowałam się na kupno tej herbaty. Jestem z
niej zadowolona. Zwłaszcza z jej smaku, składu i działania poprawiającego humor. Jeśli natraficie na tą mieszankę gdzieś w sklepie bądź w Tkmaxxie albo za granicą to gorąco polecam:)

SERDECZNIE ZAPRASZAM NA MIKOŁAJKOWE ROZDANIE ORGANIZOWANE NA MOIM BLOGU! 

TUTAJ

DO KOŃCA ROKU MOŻECIE SKORZYSTAĆ Z RABATU W SKLEPIE BIOSNA - SZCZEGÓŁY TUTAJ