Mimo iż aloes jest rośliną za pewne dobrze wam znaną postanowiłam o niej napisać ponieważ być może znajdzie się ktoś kto zechce odświeżyć sobie informacje na jego temat.
ALOES występuje w przyrodzie w wielu gatunkach i odmianach pod postacią drzew, krzewów i bylin - roślin wieloletnich.
Szczególnie ważnym gatunkiem, który nie jest pod ochroną jest ALOES ZWYCZAJNY - ALOE VERA to z jego liści pozyskuje się miąższ i sok do produkcji leków i kosmetyków oraz z kilku innych odmian. Ten gatunek wywodzi się z Azji Mniejszej i Afryki jednak obecnie jest rośliną hodowaną wszędzie tam gdzie sprzyjają warunki naturalne. Tam gdzie klimat nie sprzyja hodowli pozostaje tylko szklarnia lub doniczka na parapecie...
TROCHĘ HISTORII...
Wiedza o korzystnych właściwościach tej rośliny sięga bardzo odległych czasów. Najstarsze wzmianki o aloesie sięgają 4 tyś. lat. Grecy od IV wieku p.n.e. wykorzystywali właściwości tej rośliny jako środek przeczyszczający, leczący kontuzje, skaleczenia, pęknięcia skóry, czyraki i owrzodzenia narządów płciowych, łagodzący ból oczu, hamujący wypadanie włosów oraz wpływający na krzepnięcie
krwi. Arystoteles namawiał Aleksandra Wielkiego do zakładania plantacji tych roślin. Kolejne informacje odnajdziemy w egipskiej "Księdze Lekarstw" i "Papirusie Ebersa" z 1550 r. p.n.e. Egipcjanie podczas balsamowania ciał wykorzystywali m. in. aloes a także sadzili go przy cmentarzach jako pokarm dla zmarłych. Stanowił również symbol pokoju. Kleopatra natomiast stosowała aloes jako środek rozjaśniający karnację. W Afryce aloesem obmywano ciało aby ochronić się przed słońcem, nadmiernym poceniem i komarami. W starożytności aloesem handlowali arabscy kupcy. Do Anglii dotarł w X w. W Europie środkowej i zachodniej znany był dopiero od XII wieku za sprawą niejakiego Alberta Wielkiego.W Polsce początkowo uprawiano roślinę w ogrodach przyklasztornych, następnie na dworkach szlacheckich i w chłopskich zagrodach. Przez ludność roślina ta uważana była za panaceum i stosowana zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie.
krwi. Arystoteles namawiał Aleksandra Wielkiego do zakładania plantacji tych roślin. Kolejne informacje odnajdziemy w egipskiej "Księdze Lekarstw" i "Papirusie Ebersa" z 1550 r. p.n.e. Egipcjanie podczas balsamowania ciał wykorzystywali m. in. aloes a także sadzili go przy cmentarzach jako pokarm dla zmarłych. Stanowił również symbol pokoju. Kleopatra natomiast stosowała aloes jako środek rozjaśniający karnację. W Afryce aloesem obmywano ciało aby ochronić się przed słońcem, nadmiernym poceniem i komarami. W starożytności aloesem handlowali arabscy kupcy. Do Anglii dotarł w X w. W Europie środkowej i zachodniej znany był dopiero od XII wieku za sprawą niejakiego Alberta Wielkiego.W Polsce początkowo uprawiano roślinę w ogrodach przyklasztornych, następnie na dworkach szlacheckich i w chłopskich zagrodach. Przez ludność roślina ta uważana była za panaceum i stosowana zarówno wewnętrznie jak i zewnętrznie.
ZNACZENIE DLA ZDROWIA:
Aloes zwyczajny (Aloë barbadensis Miller syn. Aloë vera) - z liści pozyskuje się zielony miąższ i gorzkawy sok o żółtawym zabarwieniu tzw. ALOINA. W miąższu aloesowym znajduje się dziewięć z dziesięciu niezbędnych człowiekowi aminokwasów egzogennych, (oprócz tryptofanu). Odnajdziemy w nim także niewielkie ilości witamin A, C, E, witaminy z grupy B, chininę i kwas foliowy a także: potas, wapń, magnez, sód, fosfor, cynk, siarkę i żelazo oraz śladowe ilości krzemu, manganu, niklu, boru, glinu, litu, chromu, miedzi, molibdenu i baru. Miąższ zawiera enzymy - lipazę, amylazę, celulazę i inne. Jedno, dwu i wielocukry oraz nienasycone kwasy tłuszczowe - linolowy, linolenowy, stearynowy. Naturalny kwas salicylowy i mleczan magnezowy a także kampesterol, bradykinazę, fenole, kwas cynamonowy, lupeol, związki siarkowe, saponiny, ligniny i biostymulatory. Występuje ok. 140 biologicznie czynnych składników.
DZIAŁANIE:
PRZECIWZAPALNE - PRZECIWBÓLOWE - PRZECIWBAKTERYJNE - PRZECIW GRZYBOBÓJCZE - PRZECIWWIRUSOWE.
Aloes wykorzystuje się przy problemach pokarmowych poprawiając wchłanianie się substancji wewnątrz organizmu. Aktywizuje przemiany energetyczne, neutralizuje substancje toksyczne a zwłaszcza blokuje wchłanianie szkodliwych metali ciężkich.
Leczy wrzody żołądka i dwunastnicy, schorzenia jelit oraz odbytu. Poprawia odporność organizmu a także reguluje prawidłowa homeostazę - równowaga kwasowo - zasadowa w naszym organizmie. Reguluje poziom cukru we krwi a także cholesterol HDL i LDL. Aloes znacząco przyspiesza gojenie się skaleczeń, ran, oparzeń i odmrożeń ułatwiając dopływ krwi poprzez przyspieszenie krążenia czy siniaków. Roślina ta wykazuje lecznicze właściwości na skórę, reumatyzm, błony śluzowe.
Łagodzi stany po ukończeniu owadów, alergiczne a także wysypki czy odleżyny. Istotną różnicą jest występowanie w aloesie dwóch różnych pod względem chemicznym składników jest to:
MLECZKO ALOESOWE I ŻEL ALOESOWY - SOK to znaczenie ogólne.
- Mleczko aloesowe - ma własności przeczyszczające
- żel - działa na problemy skórne, oparzenia a także stany zapalne.
NOWOTWÓR KONTRA ALOES:
Z przeprowadzonych badań na szczurach (biedaki), którym wszczepiono komórki nowotworowe wynika iż aloes ma działanie przeciwnowotworowe. Zauważono spadek komórek nowotworowych a także większą przeżywalność zwierząt. Również podawanie aloesowej nalewki z melatoniną ludziom z zaawansowanymi guzami litymi płuc a także przewodu pokarmowego, sutka i mózgu również wykazało znaczne spowolnienie choroby i większą przeżywalność. Trudno jest wyjaśnić te lecznicze właściwości niektórych roślin jednak warto pamiętać iż aby aloes faktycznie mógł w pełni korzystnie działać na nasz organizm powinien być surowy i nie przetworzony jak np. kosmetyki. Podobnie ma się też z tzw. sokami, które są pasteryzowane itp. a więc tracą swoje korzystne właściwości...ja osobiście nie mam zasadzonego aloesu więc jestem zmuszona korzystać z gotowych produktów w znacznej mierze pozbawionych dobroczynnych właściwości ale mam nadzieje, że kiedyś to ulegnie zmianie.
Poważnie myślę o zasadzeniu tej rośliny w doniczce ale trochę czasu upłynie nim wyrośnie...Gdy będę w posiadaniu tej rośliny sama będę mogła przetestować kilka przepisów z aloesu.
Może ktoś z was hoduje już aloes na swoim parapecie!
Bardzo mnie to ciekawi :)
Pozdrawiam!!!
Bardzo mnie to ciekawi :)
Pozdrawiam!!!
O tak bardzo lubie tą roślinę, a o na mnie ;D
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała mieć własną roślinkę bo bardzo lubię aloes :)
OdpowiedzUsuńdla mnie aloes jest idealny do włosów- bardzo go lubią :)
OdpowiedzUsuńNie mam aloesu w domu ale kupie na pewno gdy będę się urządzać :D
OdpowiedzUsuń